Autor Wiadomość
Duśka
PostWysłany: Śro 22:16, 30 Lip 2008    Temat postu:

Tak. A co do kastracji (fachowo sterylizacji) jest to zabieg dorgi, ale poprawią się nie tylko sprawy "hormonalne" Twojej kotki, ale i stosunki między Tobą, a nią. Nie martw się, jeśli po zabiegu nie będzie z nią wszytsko w porządku- to przejściowe.
felisfan
PostWysłany: Czw 17:55, 29 Maj 2008    Temat postu:

Nie wiem, co może spowodować zanik ruji oprócz ciąży i normalnej funkcjonalności organizmu kotki. Jednak nie kastrując jej możesz doprowadzić nawet do śmierci swojego kota (ropomacicze jest w tym momencie bardzo prawdopodobne). Nie wiem, dlaczego tego unikasz, ale dla zdrowia kotki: wykastruj ją. Wyjdzie na dobre wam obojgu.
Iguana
PostWysłany: Czw 15:15, 14 Cze 2007    Temat postu: Brak ruji

Moja kotka, mlodziutka (2 lata) nie dostala ruji w tym roku. Jak skonczyla przed zima, tak w lutym, marcu sie juz nie pojawila az do dzisiejszego dnia (czyli do czerwca). Bylam z nia u weterynarza, ktory wykonal USG i stwierdzono, ze jest to poprstu dysfunkcja jajnikow. Nie ma cyst, guzow itp. Zalecil najpierw odczekac, a jak nic nie wrcoic do normy to leczenie hormonalne, ktore podobno nie jest dobrym rozwiazaniem na dlugo. Dlatego w perspektywie on widzi sterylizacje, bo i tak nie chcemy jej rozmnazac. Kicia miala bardzo spokojne ruje i do tej pory udawalo sie nam przetrwac bez jakichkolwiek ingerencji hormonalnych, a opracji chcialm uniknac za wszelka cene.

Czy ktos z drogich Forumiakow spotkal sie z podobnym przypadkiem zaniku ruji? Co moze to powodowac? Moze powod jest blachy...

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group