Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anja2
Dołączył: 26 Cze 2008 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:32, 26 Cze 2008 Temat postu: Nasze kotki w ciąży . |
|
|
Czy udało wam się zrobić fotki w "tym" momencie ?
Jak moja się okoci (co niedługo nastąpi) postaram się z wami nimi podzielić .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jaskierek21
Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:22, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Radzę tego nie robić, kotka musi mieć spokój przy porodzie. Z jej strony wymaga to dużo zaangażowania i cierpliwości. Jeżeli w ogóle pozwoli żebyś była przy porodzie, to radzę jej po prostu towarzyszyć.
Aha, jeszcze jedno: jeżeli będziesz przy porodzie, radzę mieć pod ręką taką brązową gruszeczkę dla niemowląt. Mogą się udławić, dlatego kiedy zobaczysz bąbelki z pyszczka lub nosa, natychmiast je wydobądź. Nie byłam u mojej kotki przy porodzie, ale wszystkie maluchy żyją, u mojej koleżanki, małe jej kotki już miały te bąbelki. Także radzę dal bezpieczeństwa, mieć przy sobie gruszeczkę.
No i oczywiście podściel jej tam, gdzie będzie rodzić. U mojej koleżanki, jej kotka ma do niej takie zaufanie, że urodziła na jej łóżku - byłam przy tym porodzie i widziałam, że wszystko przesiąka. Przynajmniej dwie warstwy ręczników, jeżeli nie chcesz mieć poplamionego łóżka czy dywanu. Pozdrawiam i życzę twojej kotce spokojnego porodu i urodzenia zdrowych kociątek.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Igusia
Dołączył: 05 Lip 2008 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Konina
|
Wysłany: Sob 13:55, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Moja kotka także była w ciąży. Urodziła 7 pięknych i silnych kociąt. Są cuuuuuuuuudne!!! Całymi dniami mogę z nimi siedzieć!!! Mam szczęście że są wakacje, bo inaczej na pewno zawaliłabym oceny
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znienacka ;)
|
Wysłany: Czw 20:50, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja postaram się znaleźć fotki mojej koteczki, która dwa lata temu urodziła pięcioro ślicznych kociąt. Pusia urodziła w łazience na podłodze, bo poszła tam za mną. Byłam przy trzygodzonnym porodzie cały czas.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Igusia
Dołączył: 05 Lip 2008 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Konina
|
Wysłany: Pon 22:34, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też cały czas byłam przy porodzie. Kacperek nie oddychał jak się urodził, ale mój kochany brat go uratował. Urodził się ostatni i najsłabszy, ale teraz śmiga po domu jak szalony!! Okazał/a się kotką xD
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|